Mój chłopak zaczął już jakiś czas temu popalać marihuanę. Na początku tylko na imprezach, ale teraz nie ma dnia bez skręta. Zaczynam się martwić, bo uważa, że nie jest uzależniony, ale jak tylko nie ma możliwości zapalenia to wpada w szał.
Z jednej strony właściwości lecznicze, ale z drugiej narkotyk jak każdy inny. Marihuana potrafi szybko wciągnąć, szczególnie jak ktoś się po niej dobrze czuje. Porozmawiaj z nim i postaraj się mu pokazać, że zachowuje się jak osoba uzależniona i za niedługo może być ciężko się z tego wywinąć.
Oczywiście, że można się uzależnić. Chłopak mojej przyjaciółki ma z tym ogromny problem. W pierwszym kroku pomogła mu terapia uzależnienia od narkotyków w Gdańsku, choć nie łatwo było go namówić. Teraz jest zdecydowanie lepiej, ale sam już zaplanował kolejny wyjazd na terapię, żeby utrwalić sobie wszystko co wypracował.